czwartek, 13 lutego 2014

257.

Lily i James siedzieli przy stoliku w kawiarence jedząc lody. Lilka czekała na dobry moment żeby powiedzieć o ciąży Dorcas dla swojego chłopaka. Ufała mu, ale nie była do końca pewna, czy ufa mu na tyle, żeby wierzyć, że nie powie o tym Syriuszowi.


- James -zaczęła- Tylko bądź ze mną szczery. Czy mogę powiedzieć tobie dosłownie o wszystkim?
- No przecież wiesz, że tak -złapał ją za rękę.
- I nie przekażesz nigdy dla nikogo tego co usłyszysz ode mnie? -upewniała się
- Obiecuję.
- A więc, Dorcas ... jest w ciąży.





6 komentarzy:

  1. jeeejciu *.*
    więcej proszę :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Więcej, prosimy! Genialny pomysł na bloga! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uuu... Lily powiedziała o całej sytuacji Jamesowi... Obawiam się, ze nie będzie on potrafił utrzymać buzi na kłódkę i natychmiast pobiegnie opowiedzieć wszystko Blackowi. Wiem, że niedawno pisałam, że jestem team Leo, ale szybko zmieniam zdanie :D. Jeśli Black się dowie na pewno zdwoi swoje zaloty... no albo się wystraszy, ale wierzmy w Syriusza :D. W końcu on jest nieustraszony- kicha na Śmierciożców i Voldemorta, a bałby się dziewczyny w ciąży? nieee. Widać, że zależy mu baaardzo na Dor i nie podda się tak łatwo. Gorzej, jak dowie się, że nie jest jedynym "kandydatem" na tatusia... Ale i tak powinien jej wybaczyć, w końcu nie tylko ona była niewierna... Eccch, wierzę w ich happy ending i koniec!
    W ogóle jestem ciekawa reakcji Jamesa- pewnie zacznie się zastanawiać, jak to jest "wpaść"... Może szykują się jakieś boskie rozmowy z Lily? ;>. Pożyjemy, zobaczymy. Póki co dołączam sie do próśb o więcej! Umieram z ciekawości ;>
    Abigail

    OdpowiedzUsuń
  4. Omg. Lily powiedziała Jamesowi o Dor, a to oznacza tylko jedno. Łapa niedługo się dowie. Pisz szybko ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. A i jeszcze jedno. Twoja playlista nie działa. Pewnie usuneli piosenkę z yt. Może wybierz jakąś inną?

    OdpowiedzUsuń
  6. GENIUSZ! GENIUSZ! GENIUSZ!!! Bloga znalazłam przez przypadek wczoraj i tak się wciągnęłam, że dziś skończyłam własnie czytać ostatni post. Czekam na więcej. Bardzo podoba mi się pomysł na bloga. Jest oryginalny i naprawdę wciąga. Mam tylko nadzieję, że Syriusz i Dor jakoś ocieplą swoje stosunki, bo są stworzeni dla siebie. No i brakuje mi myśloodsniewni (przepraszam nw jak to odmienić czy coś xd) naprawdę były genialne. :D

    OdpowiedzUsuń