piątek, 3 maja 2013

164.


     Dorcas i Syriusz rozmawiają o wyjeździe 

     Dorcas:  Już nie mogę się doczekać tego wyjazdu
     Syriusz: Czym wy się tak podniecacie? W końcu i tak trzeba się uczyć, przecież jedziemy na wymianę.
     Dorcas: No tak, ale tylko na tydzień.  Następny cały spędzimy w Paryżu!
     Syriusz: Mam nadzieje, że w tej szkole nie ma nadętych bufonów.
     Dorcas: Nie rozumiem, o czym ty mówisz?
     Syriusz: Przecież ta szkoła jest na "wysokim poziomie" dają tam jeszcze większy nacisk na naukę niż u nas, co mi się wydaje i tak nie możliwe, ale właśnie tak jest. Przeczuwam, że idealne dziewczyny stamtąd liczą centymetrami, czy aby ich spódniczka nie jest za krótka, a idealni chłopcy z ulizanymi włosami na prawo i lewo powalają swoim "francuskim urokiem"
     Dorcas: A nie chodzi ci o to, że jakiś idealny francuz mnie powali swoimi włoskami ?
    Syriusz: Proszę cię Dor, zasługujesz na więcej
    Dorcas: Że niby na ciebie?
    Syriusz: No ... tak!
    Dorcas: I masz rację. Ale nie chcę, żebyś narobił sobie tam kłopotów.
    Syriusz: Nie zrobię nic co by łamało idealny regulamin idealnej szkoły.
    Dorcas: No mam nadzieje. 

   Nad brzegiem jeziora
   Fot. by magiczny aparat

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz