piątek, 20 września 2013

187.


   Obrażona Alicja idzie przed siebie
   Błonia
   Fot. by Frank

- Ali, proszę cię, chodź tu do mnie - nalegał Longbottom 
- Nie mam zamiaru - odpowiedziała zdenerwowana Alicja
- To przynajmniej wytłumacz mi o co ci chodzi.
Dziewczyna odwróciła się szybko, że aż włosy zakryły jej twarz.
- O co mi chodzi? Flirtujesz sobie z jakąś dziewczyną! Wiesz, nie wiem jak ty, ale ja nie przepadam za chichoczącymi blondynkami, które do ciebie podchodzą - Alicja z każdym słowem mówiła coraz głośniej.
Frank przez chwile nic nie mówił. W końcu wziął Ali za rękę i powiedział:
- Moja mała zazdrośnica.
- Nie mów tak o mnie! - Alicja od razu wybuchnęła, ale w jej oczach było widać, że się rozchmurzyła 
- Ali, kocham cię i żadna blondynka tego nie zmieni - zadeklarował Frank na co jego dziewczyna się roześmiała - Ani ruda, ani brunetka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz